sobota, 13 października 2012

Bezsenna noc

Ostatnia przed wylotem, a ja nie zmrużyłam oka, nie wiem czy to przedwyjazdowy nerw, czy raczej zmęczenie przygotowaniami. O 5:00 poddałam się i odpaliłam kompa, a już od 4:00 oglądam film, miałam dość leżenia i  gapienia się w sufit. Wyjeżdżamy dziś późnym wieczorem, bo mamy nocny lot, także kolejna nieprzespana noc przede mną. A za mną pracowity dzień. Mieszkanie sprzątnęłam na błysk - teściowie będą kontrolnie zaglądać pod naszą nieobecność, więc same rozumiecie, że kurzowych kocurów nie powinno być;), uprasowałam górę ubrań (nie dotknę się do żelazka baaaaardzo długo), i upakowałam nas w dwie walizy. Jestem pewna, że wzięłam za dużo, zawsze tak jest, ale nie mogę się powstrzymać, zawsze wydaje mi się, że to wszystko jest mi niezbędnie potrzebne, a potem nawet tego nie wypakuję, ech typowa baba;) Dobrze, że są kilogramowe ograniczenia, tylko to mnie powstrzymuje, by nie zabrać ze sobą pół domu! A  w drodze i tak będę miała nieodparte wrażenie, że zapomniałam czegoś bardzo ważnego taaa... W takich momentach odzywa się mój osobisty Adaś Miałczyński, dochodzi do tego jeszcze niepokój związany z tym czy zamknęłam okna, drzwi, wyłączyłam gaz, zakręciłam wodę itd... paranoja w czystej postaci! Jak z filmów Koterskiego, nic dodać, nic ująć;)
Plan na dziś to spakować ostatnie drobiazgi, "przyciąć komara" przynajmniej na godzinę, by nie być jedną turystką, która na widok pięknego Cypru zaśnie na stojąco, i zrobić sobie ekspresowe domowe spa, czyli pilling, maseczka, ścieranie tarką cellulitu i co tam jeszcze wymyślę, by móc się jakoś pokazać na plaży. Bo tego, że jestem w październiku blada, jak ściana już nie da się ukryć:) Trzymajcie się i trzymajcie kciuki bym doleciała tam i z powrotem w jednym kawałku. Do usłyszenia za dwa tygodnie!

9 komentarzy:

  1. Leć i baw się dobrze, wyśpisz się na cudownej plaży, w słoneczku... Odpocznij, oczyść głowę i opal się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Udanego wyjazdu i owocnego ładowania baterii :). Wypoczywaj i wracaj :)
    A co do paniki pod hasłem "czy wszystko wzięłam" ja zawsze sobie powtarzam: może nie wzięłam wszystkiego ale na pewno bardzo dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana super "Owocnych" wakacji zycze:-)
    Szczesliwej podrozy,
    Buziaczki ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanego urlopu życzę i czekam na relacje cyprowe!!! Buziole wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś ja wiem na temat zbyt dużych bagaży;p Za każdym razem wszystko ale to dosłownie wydaje mi się niezbędne i oczywiście tak jak Ty później nawet połowy nie rozpakowuję;)
    Cudownego, fantastycznego wyjazdu życzę, bawicie się dobrze i korzystajcie z tego czasu na całego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję dziewczynki, ściskam!
    Jestem już po domowym spa, gotowa na dużo słońca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Należy Ci się ten wyjazd :* Pozdr.
    http://klepka-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. To wszystkiego udanego i obyście zapomnieli o całym świecie i wypoczywali. Ja właśnie wróciłam z urlopu. Krótki był ale trochę wypoczęłam. Bawcie się dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hejka Aga,

    kurcze napisz cosik bo sie doczekac nie moge :)

    OdpowiedzUsuń