Wyjazd zaklepany i opłacony:) Zostało dokładnie 30 dni - 14 października wyjeżdżamy na całe dwa tygodnie na słoneczny Cypr, tam gdzie bogini miłości Afrodyta wyłoniła się z morskiej piany :) Uparłam się i znalazłam fajną ofertę. Nie mogę się doczekać, wreszcie naładuję się witaminą D, bo mam niedobór. To wina pracy za biurkiem i braku urlopu od dwóch lat! Mamy plan by wynająć autko i zwiedzić ile się da, tylko mąż ma wielkie oczy na myśl o ruchu lewostronnym, który obowiązuje na Cyprze:) Przeczytałam, że wynajmowane auta są tam specjalnie oznakowane, aby miejscowi wiedzieli, że jedzie turysta i trzeba na niego uważać:) Ja niestety mu nie pomogę, jeszcze się prawka nie doczekałam, ale to historia na oddzielny post - żałość i rozpacz, WORDowscy egzaminatorzy robią co chcą żeby tylko oblać i wyciągać kasę na kolejne egzaminy, szkoda gadać. Ktoś powinien zrobić w tych instytucjach porządne kontrole. Ale nawet jakbym miała już prawko to i tak na Cyprze nie pojeżdżę, bo mogą tam tylko wypożyczyć samochód osoby, które mają prawo jazdy od co najmniej pół roku. Mąż więc będzie miał wyzwanie, może być śmiesznie:) Szukam właśnie jakiegoś fajnego przewodnika, który poprowadzi nas po atrakcjach. Wybraliśmy kameralny hotel z dużym ogrodem i prywatną małą plażą, nie chcieliśmy jechać do molocha usytuowanego w centrum rozrywki, tylko wyciszyć się i odpocząć. A jak się nam znudzi to do atrakcji jest tylko parę kilometrów. Oprócz tradycyjnego zwiedzania zamierzam namiętnie uprawiać turystykę kulinarną, połączenie kultur greckiej i tureckiej musi być ciekawe dla podniebienia:)
Sprawy staraniowe bez zmian, wizyty lekarskie załatwione, zapas leków mam, teraz myślę już tylko o urlopie i sprawach, które mam jeszcze do zrobienie przed nim. A tych jest sporo, szczególnie w pracy, i na tym się teraz głównie koncentruję.
Ależ Ci zazdroszczę :) Życzę udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńMy w tym roku mieliśmy jechać na Cypr, ale jakoś nie wyszło. Sami zorganizowaliście, czy przez biuro podróży?
OdpowiedzUsuńprzez biuro
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć udanych wakacji! :)
OdpowiedzUsuńFajnie! Bawcie sie dobrze. A jak bedziecie jezdzic to przypominaj mezowi ze ma byc po lewej stronie. Pomaga! :)
OdpowiedzUsuńAleż masz dobrze, jestem pewna, że będzie bosko:) Ja najbardziej lubię przewodniki Pascala i zawsze jak gdzieś jedziemy to go kupuję, już się mała kolekcja uzbierała:) Jeśli chodzi zaś o greckie jedzenie to polecam musake, którą tradycyjnie podają w glinianych kociołkach, naprawdę niebo w gębie:)
OdpowiedzUsuńOwocnego wyjazdu:) Cypr... ahh spakuj mnie choćby do walizki:)
OdpowiedzUsuń(nie)dziękuję, aż boję się, że się za wcześnie cieszę, bo z moim mężem i jego pracą to nigdy nic nie wiadomo do samego końca, wyjazd kupiliśmy pod jednym warunkiem - z dodatkowym ubezpieczeniem od nagłej rezerwacji aaaaa! Mam nadzieję, że z tego nie skorzystamy... W ubiegłym roku też były szumne plany, a wyszło tak, że nigdzie nie byliśmy...
OdpowiedzUsuńWięc proszę o taką "białą" (czytaj dobrą)zazdrość grzegorzowa;)
Ags - lewa strona zapamiętam;)
soul - właśnie o Pascalu myślę:)
Moniqa już szykuję miejsce w walizce:)
miało być rezygnacji oczywiście, ech co za okropne słowo:)
OdpowiedzUsuńNo my tez zastanawialiśmy się mimo wszystko nad biurem. Czekam na relacje i rekomendacje zatem. No i udanego urlopu!
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku. Zrelaksuj się i niczym się nie martw. Nic tylko odpoczywaj :)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu Wam życzę!
OdpowiedzUsuńWypocznijcie, jak najwięcej !!
Co do WORD'owskich egzaminatorów - Oni tylko patrzą na czym by tu oblać, bo mają za każdego egzaminującego, którego obleją, więcej płacone!
Tam by musiał ktoś porządny sie tym zająć..
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
http://sarenkowa.blogspot.com/
dziękuję za zaproszenie Sarenko wa
OdpowiedzUsuńco taka cisza??? napisz cos, wszystko ok?
OdpowiedzUsuń